Piłkarze Sawy Sonina wygrali z drużyną TG Sokół Sokołów Młp. 2-1 i wrócili na pozycję wicelidera rozgrywek rzeszowskiej klasy okręgowej.
W sobotnie piękne popołudnie kibice oglądali ciekawy mecz. Drużyna Macieja Grada nie pozwalała rywalom na zbyt wiele, a sama skonstruowała sporo ciekawych akcji, lecz kiepsko było ze skutecznością u naszych piłkarzy.
Sawa wyszła na prowadzenie w 20' minucie spotkania. Bardzo dobrze piłkę z rzutu rożnego zacentrował Marcin Smężeń, która bezpośrednio przy niewielkiej pomocy zawodnika Sokoła znalazła drogę do bramki i Sawa prowadziła 1:0.
W drugiej połowie nadal inicjatywa należała do naszej drużyny. Sawa miała kilka naprawdę dobrych okazji do podwyższenia wyniku, lecz znowu naszym zawodnikom brakło skuteczności, lub piłka lądowała dwa razy na poprzeczce po strzałach Grzegorza Słoniny i Przemka Nycza z rzutu wolnego.
Drugi gol dla gospodarzy padł w 51 minucie, a jego autorami byli "Bracia Baran". Młodszy z braci Baranów Jakub dośrodkował w pole karne, a tam dobrze odnalazł się starszy Dawid i pewnym strzałem głową pokonał bramkarza Sokoła i drużyna Sawy prowadziła 2:0.
Końcówka meczu była gorąca, drużyna Sokoła zdobyła bramkę kontaktową po rzucie karnym, który wykorzystał zawodnik gości Patryk Świst. W samej końcówce bardzo dobrą interwencją popisał się nasz bramkarz Radosław Cisek, który obronił bardzo groźny strzał z rzutu wolnego Daniela Ziobro. Po końcowym gwizdku sędziego nasza drużyna mogła cieszyć się z dziesiątego zwycięstwa w lidze. Brawo Panowie!!!
SAWA SONINA - TG SOKÓŁ SOKOŁÓW MŁP. 2-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Marcin Smężeń (20′), 2-0 Dawid Baran (51') 2:1 Patryk Świst - karny (90'+3).
Sawa Sonina: Cisek - Kruk (80' Lewandowski), Paczocha, Woźniak, J. Baran (65' Grad) - Sobek, Nycz, Smężeń (34' D. Baran), Szpunar (60' Kot) - Słonina (70' Pasternak), Walas.
Sędziował: Paweł Mokrzycki (Mielec).