Sawa Sonina przegrała w Malawie z tamtejszym Strumykiem 1:3 w meczu ostatniej kolejki rzeszowskiej klasy okręgowej. Bramkę dla naszej drużyny strzelił Przemysław Nycz w 54 minucie spotkania.
Podopieczni trenera Macieja Grada na ostatni mecz sezonu udali się w mocno osłabionym składzie w meczu w Malawie nie mogło wystąpić z różnych względów, aż ośmiu zawodników. Nie zagrali: Radosław Cisek, Jakub Kruk, Tomasz Walas, Damian Kot, Dariusz Woźniak, Dawid Baran, Michał Pelc, Grzegorz Słonina.
Mecz od początku do końca toczył się pod dyktando Strumyka. Nasza drużyna schowała się pod podwójną gardą i próbowała po kontratakach stworzyć zagrożenie pod bramką Malawian. Świetnie rozpoczęła się druga część spotkania dla naszej drużyny, która wyszła na prowadzenie po golu zdobytym przez Przemysława Nycza po bardzo ładnym strzale z 25 metrów. W dalszej części meczu nasza drużyna jednak opadła z sił, co wykorzystał Strumyk, który odrobił straty i wyszedł na dwubramkowe prowadzenie.
Sawa Sonina sezon kończy na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Patrząc z perspektywy poprzedniego sezonu kiedy to walczyliśmy do ostatniej kolejki o utrzymanie statusu piątoligowca można ten sezon zaliczyć do bardzo udanych, ale mały niedosyt jednak pozostał. Brawa dla całego zespołu za bardzo dobry sezon w ich wykonaniu. 
👍
💪
Strumyk Malawa - Sawa Sonina 3-1 (0-0)
Bramki: 0-1 Przemysław Nycz (54′), 1-1 Bartosz Bereś (69'), 2-1 Adrian Tokarz (74'), 3-1 Tomasz Lech (83').
Sawa Sonina: Cieszyński - J. Baran, Paczocha
, Kwolek, Lewandowski - Sobek, Grad, Nycz, Pasternak - Lekki (75' Sroczyk), Szpunar.
Foto: Podkarpacka Piłka Nożna
